Komentarze: 1
bla bla bla :)
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 |
bla bla bla :)
Hehehe....nie będę wam misiaczqi dokładnie opisywała co dzisiaj robiła,co jadłam i z kim gdzieś wyszłam...uważam że to nie ma sensu.Mogę wam tylko napisać te najważniejsze wydarzonka. A więc (wiem;)) Mój dzień zaczął się od 7. Mój tato wyjeżdżał na delegacjęi musiałam się z nim pozeganć.... (NIO TO BYŁ POCZĄTEK:P). W południe pojechałam do ortodonty ale pozwólcie że nie będę tego dokładnie opisywać.POtem na zakupy-kupiłam sobie bluzke (tylko:( ) Nio potem się uczyłam. W wakacje i się uczyć...wrrr....myślałam że zjadę ale ok. Nio o 15 testy...godzinke pisałam i zdałam. Potem pojechałam do mojej przyjaciółki i poszłysmy razem na kraka (taki plac) .Jakie tam są zajebiste koksy.Z jednym się poznałam i wymieniałm numerqami ale ja i tak dalej kocham tylko Michała. Nio potem czyli o 20 wróciłam do domu.Wyszłam z koleżankami na dwór. Teraz siedze tu, piszę blogi i..... właściwie to nic. Niestety ale jush muszę kończyć.Jeszcze tu wpadne dzisiaj paps:*
AAAA I MAM OGROOOOOOOOOOMNE POZDROWIENIA DLA SUNNY:) NIE MIŚQU TO NIE SĄ MOJE WIERSZE....NIESTETY BO PIĘKNE.
Wciąż jesteś przy mnie. Wszelki dźwięk
|
Nie rozłączą nas pożegnania: |
NAPISZCIE MI JAKIEŚ KOMENTARZE BO OD RANA PISZE I NIC.... : (
Hehehe.......mój okropnie przybijający dołek jush minął. Jednak nie przepisuje się z budy... zostaje na starych śmieciach. Michał jush wyjechał.... łeeeee......tylko to mnie jeszcze denerwuje. Pewnie zastanawiacie się dlaczego akurat dołuje...To ja wam powiem. Bo On (tzn. Misieq) miał urodziny w sobotę. Ja się z nim jush nie widziałam od piątku...ale miałam zammiar mu dać kartke z życzonkami. Niestety rano ja zaspałam (tzn. nie byłam z nim uówiona ale mogłam być) a po południu on jush wyjeżdzał. Bardzo mi jush Go brakuje... naszych rozmów na gg... bo tylko to nas ostatnio łączyło. Bardzo mu współczułam bo niedawno zerwał z dziewczyną. Dziwne bo to jakoś zaraz po tym jak się dowiedział,że mi się bardzo podoba. Mimo wszystko było mi cholernie głupio. Starałam się chociać na chwile stać się jego byłą. Była bym wściekła... Nie wiem dlaczego on to zrobił... nie wydaje mi się że dla mnie...ale muszę przynać że dalej cholernie mi na nim zalezy. Każy buziaczek który dostaje od niego na gg jest dla mnie jak woda dla ryby (wiem że głupie porównanie ale tylko to mi przyszło do głowy;)) Bardzo lubię pisać wiersze jak mam taki nastór 50/50 oto jeden z nich:
Modlitwa do Boga
Zaczełam się modlić
Modlic do Boga
Prosiłam Go o miłość
O zrozumienie
Ale i tak wiem,że Bóg nie może
Nie potrafi
Ale chce
Wiem że próbował
Starał się
Zrozumiałam... po prostu nie da się
Wam się może nie spodobac ale dla mnie on jest wporządku
Napiszcie mi coś papapapapapa :*********
Hehehe....Obudziłam się o 7.45. Miałam wstać i wejść na gg- umówiłam się z moją kumpelą z klasy- Gosią. Nio i jak jush się znalazłam n tym gg Gośki nie było, miała tylko status- chyba dla mnie. Wczoraj cały wieczór przegadałam z Michałem. Dzisiaj jedzie, a ja nawet nie zdążę Mu dać kartki na urodzinki...:( Przez całe wakacje będziemy się mijać. On jedzie teraz i jak przyjeżdża to ja jadę. Nie ma co- trochę głupio, ale ogólnie ok. Nie tylko z Misqiem gadam na gadu, gadałam właśnie z tą moja kumpelką i synkiem z naszej budy...tzn. gim, ale można powiedzieć, że już jestem w gimnazjum. Chciałam jechać na kąpielisko, ale nie ma pogody. Trudno jak wyjdzie słoneczko to poopalam się w ogródku...no chyba, że pojadę do Ikei albo M1. Dzisiaj (a przynajmniej teraz;)) nie napisze nic sobie, bo nie mam weny. 3Majcie się cieplutko...miło by było dostać jakieś komentarzyki :P papapapa :****